Dziś będzie historia jednej niesfornej kostki. Chciałam ją opisywać już o wiele, wiele wcześniej, ale wolałam poczekać, żeby upewnić się, j...
Dziś będzie historia jednej niesfornej kostki. Chciałam ją opisywać już o wiele, wiele wcześniej, ale wolałam poczekać, żeby upewnić się, j...
Jestem pół na pół z Warszawy i z Trójmiasta - w swoim 25-letnim życiu mniej więcej po połowie czasu spędziłam w obydwu tych miejscach. Od 1 ...
Kolejny udany weekend na zawodach... Tylko że tym razem wyjątkowo nie triathlonowych, a nawet nie biegowych, pływackich ani kolarskich. Wczo...
Relacja tym razem będzie krótka, bo szersze spostrzeżenia i wnioski wolę zostawić dla siebie, a biczować się publicznie to w sumie nieładnie...
Już jutro Mistrzostwa Polski na dystansie olimpijskim. Nie mogę się doczekać, a jak na mnie to dość niespotykane stwierdzenie. W porównaniu ...
Jeśli spod mojej klawiatury wypływa takie stwierdzenie, to wiedz, że coś się dzieje. Wróciłam ze Stężycy w wyjątkowo dobrym sportowo nastr...
Tym razem oszczędzę Czytelnikom długich opisów okoliczności przedstartowych, bo po pierwsze opisywałam je w poprzednim wpisie , po drugie - ...