Luty latem. Lato lutym. Parę ckliwych opowieści o biegaczu z poprzedniego wcielenia.
Udała nam się ta zima. Chyba bym się zapłakała, gdybym wcieliła w życie swój bardzo wstępny plan i zorganizowała fundusze na "uciekni...
Udała nam się ta zima. Chyba bym się zapłakała, gdybym wcieliła w życie swój bardzo wstępny plan i zorganizowała fundusze na "uciekni...
No dobrze. Zamknęłam przedostatnią sesję egzaminacyjną z dwiema czwórkami, dwiema piątkami i.. jedną dwóją - z egzaminu z historii języka p...
Mimo że znoszę zimę dziesiątki razy lepiej i spokojniej niż w ubiegłych latach (nawet jeśli jest to tylko pogodna rezygnacja), muszę przyzn...