Życie zaskakuje mnie co dnia.
W poprzedniej notce pisałam, że rower przeżył renesans, a ja oświecenie, bowiem po umyciu i nasmarowaniu zaczął śmigać jak nowy. Tak mi się...
W poprzedniej notce pisałam, że rower przeżył renesans, a ja oświecenie, bowiem po umyciu i nasmarowaniu zaczął śmigać jak nowy. Tak mi się...
Co prawda zimowe buty, już wyczyszczone, zaimpregnowane i odstawione do szafy, wróciły jeszcze do pracy. Ale i tak jest dobrze. Nie dość, ż...
..a ja wiem, że to będzie baaaardzo długa notka. Nosiłam się z zamiarem skonstruowania jej już od dwóch tygodni. Do ubiegłego piątku wisiało...
i nawet w schowku panelu edycyjnego bloga czeka wstępny zarys nowej notki, ale niestety dzisiaj wisi nade mną widmo. Jutro mam, kurczę, egza...