Jak można było się spodziewać, cykl dziesięciu wpi...isów o wydarzeniach w Rio trochę się rozpierzchł, to znaczy jak zwykle nie starczyło mi det.. czytaj...
No więc tak. Ten wpis wywołał wielką burzę komen...ntarzy na moim profilu na fb. Nie mogę ich bezpośrednio udostępnić, więc wklejam całość tu:.. czytaj...
Jeśli spod mojej klawiatury wypływa takie stwierdz...zenie, to wiedz, że coś się dzieje. Wróciłam ze Stężycy w wyjątkowo dobrym sportowo nastr.. czytaj...
Mam w sobie duszę kujona. Jeśli mam przebiec 15 ki...ilometrów, to mogę przebiec 16, ale nie 14,5. Jeśli mam do zrobienia osiem powtórzeń na jak.. czytaj...
..a ja wiem, że to będzie baaaardzo długa notka. N...Nosiłam się z zamiarem skonstruowania jej już od dwóch tygodni. Do ubiegłego piątku wisiało.. czytaj...
Dzisiaj będzie o piesełkach, a konkretnie o Smoku. W zeszłym roku pisałam na blogu o tym, że Smok ma padaczkę. Długo się zbierałam do tego, żeby zrobić o tym kolejny wpis. Dlaczego? Z jednej strony ni...
Dokładnie miesiąc temu przeżyłam najgorszy i najsmutniejszy dzień w życiu, kończący okres dwóch najtrudniejszych miesięcy w życiu. Nie mam już wpływu na przeszłość. Co do przyszłości - mam wątpliwości...
Kleszczów na 5 - moje pierwsze zawody typowo biegowe od niepamiętnych czasów - ponad trzy i pół roku przerwy można chyba uznać za wystarczająco długi interwał, aby tak go nazywać. Bieganie jest takie ...
(po kliknięciu w te śmieszne strzałeczki na górze strona rozwija się i staje się wygodniejsza do czytania - polecam) fot. Jarek Sarnowski Relację z debiutu w duathlonie wypadałoby zacząć od tego, że b...
Kontynuować pisanie tego bloga, jakby w moim życiu nie pojawił się żaden przełom - nie da się. Rozpisywać się o tym, co się stało - na razie nie jestem w stanie. Nie wiem kiedy będę. Poprzestanę więc...