Jak można było się spodziewać, cykl dziesięciu wpi...isów o wydarzeniach w Rio trochę się rozpierzchł, to znaczy jak zwykle nie starczyło mi det.. czytaj...
No więc tak. Ten wpis wywołał wielką burzę komen...ntarzy na moim profilu na fb. Nie mogę ich bezpośrednio udostępnić, więc wklejam całość tu:.. czytaj...
Jeśli spod mojej klawiatury wypływa takie stwierdz...zenie, to wiedz, że coś się dzieje. Wróciłam ze Stężycy w wyjątkowo dobrym sportowo nastr.. czytaj...
Mam w sobie duszę kujona. Jeśli mam przebiec 15 ki...ilometrów, to mogę przebiec 16, ale nie 14,5. Jeśli mam do zrobienia osiem powtórzeń na jak.. czytaj...
..a ja wiem, że to będzie baaaardzo długa notka. N...Nosiłam się z zamiarem skonstruowania jej już od dwóch tygodni. Do ubiegłego piątku wisiało.. czytaj...
No nie zawsze. Na przykład gdybym posłuchała go dziś, to zamiast pojechać na trening, wysiadłabym z samochodu i wróciła do domu, żeby położyć się na podłodze i poczekać aż się zestarzeję i umrę. Zresz...
Dziś po pięciu i pół godzinach snu obudziłam się rześka i gotowa do działania. Mechanizm był prosty: śniło mi się, że Smok ma babeszjozę, a gdy z tego snu wyrwał mnie budzik, leżał spokojnie obok mni...
Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę się martwić tym, że mój pies ma świetne wyniki badań. To było jedyne, czego się obawiałam przed wzięciem bordera. Prześledziłam cały rodowód, sprawdziłam wszystkich...
Tytuł (poważnego, dorosłego) magistra przyszedł do mnie prawie jednocześnie z odpowiedzialnością, której się nie spodziewałam. I, paradoksalnie, tej której się zawsze najbardziej bałam. Czy to zawsze...
Zawsze mi się wydawało, że kiedy już człowiek uzyskuje poważny, naukowy tytuł magistra, jest już na pewno dystyngowanym, poukładanym, dorosłym obywatelem. Aż tu nagle to już, a ja wciąż wewnętrznej p...