Najpopularniejsze

Archiwum

Configure
- Back To Orginal +

środa, 29 grudnia 2010

Ipoświętach.

Ipoświętach.
Na samym początku wpisu czuję się w obowiązku zwrócić honor spółce PKP. Miałam poważne obawy co do kwestii dowiezienia mnie na Święta do Gdańska i powrót z tychże. O dziwo - o wielkie dziwo - mój nied...

sobota, 25 grudnia 2010

Fatalny dzień..

Fatalny dzień..
..w którym znajdzie się element bieżku, może być najwyżej półfatalnym dniem. I tak oto nie muszę się martwić o tę świąteczną sobotę. Mogę się co najwyżej popółmartwić. Wczoraj zaliczyłam odpoczynek na...

czwartek, 23 grudnia 2010

Jak się nie śpi we dwoje, to się nie śpi w ogóle.

Jak się nie śpi we dwoje, to się nie śpi w ogóle.
No właśnie - spanie w pojedynkę to wielka przykrość. Spodziewałam się, że Rasta skorzysta z okazji i wpakuje mi się na kanapę, ale ona twardo trzymała się przez całą noc na poziomie podłogi. Może to e...

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Wszystko, co napiszę, może być użyte przeciwko mnie.

Wszystko, co napiszę, może być użyte przeciwko mnie.
W rzeczy samej - bo dziwnym trafem wszystko, co mi przychodzi do głowy, jest raczej mało pozytywne. No, prawie wszystko. Jutro, proszę Państwa, przełomowa noc. Złe jest w niej to, że oficjalnie zaczni...

poniedziałek, 13 grudnia 2010

'Nie śpię, bo trzymam kredens'

'Nie śpię, bo trzymam kredens'
(dla tych, którzy nie wiedzą, o co chodzi - KLIK) Utożsamiam się z tym panem, naprawdę.Co prawda kredensu nie trzymam (ba, nawet go nie posiadam), ale borykam się z równie osobliwym problemem.Jutro ma...

piątek, 10 grudnia 2010

Hymnu pochwalnego nie będzie..

Hymnu pochwalnego nie będzie..
Nie żebym chciała się specjalnie użalać i nazywać się wybitnym pechowcem, ale ta ironia losu jest naprawdę fascynująca. Jak widać, 450 złotych to za skromna kwota, żeby dostać porządne, nieprzemakalne...

czwartek, 9 grudnia 2010

Pieniądze szczęścia nie dają...

Pieniądze szczęścia nie dają...
...ale zimowe buty, jakie można za nie kupić, owszem! Jako że dzisiaj nie jest zbyt zimno, nie chcę przedwcześnie okazywać pełni euforii, jaka zawitała w mym sercu wraz z nadejściem kuriera z zamówion...

środa, 8 grudnia 2010

Jezu, jaka zima jest obrzydliwa. Poważnie, nie mogę się nadziwić, że ludzie odnajdują jakieś uroki w tej ohydzie. Najbardziej nie lubię tego, że jest zimno, mokro, brudno, szaro i ciemno. Podobno bywa...