Najpopularniejsze

Archiwum

Configure
- Back To Orginal +

wtorek, 31 grudnia 2013

Nic się nie stanie, dopóki coś się nie stanie - Merry Christmas and a Happy New Fear

Nic się nie stanie, dopóki coś się nie stanie - Merry Christmas and a Happy New Fear
Nie lubię sylwestra. Nigdy nie lubiłam. Czasem mocniej, czasem słabiej. Najsłabiej z pewnością wtedy, kiedy w czasach licealnych oddawałam się uciesze imprezowania przy każdej nadarzającej się okazji...

niedziela, 29 grudnia 2013

Pieprzone dwa lata spłacania kredytu

Pieprzone dwa lata spłacania kredytu
Dwa lata. Jezu. Za dwa dni, dokładnie w Sylwestra, miną dwa lata odkąd ostatni raz wystartowałam w biegu. W ogóle w jakichkolwiek zawodach. Kupa czasu to mało powiedziane. Sam Łódzki Bieg Sylwestrowy...

piątek, 27 grudnia 2013

Cztery dni do ultramaratonu

Cztery dni do ultramaratonu
Przygotowania pod ultramaraton wyszły fantastycznie. Dużo odpoczynku, odwyk od roweru, ładowanie węglowodanów. Glikogen wypełnił mi już każdą komórkę w mięśniu, krew wysyciła się cukrem. Energy boost...

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Dajcie mi tu tego, kto wymyślił odpoczywanie..

Dajcie mi tu tego, kto wymyślił odpoczywanie..
..dostanie ode mnie kopa ze zdwojoną siłą ;-) Paweł rzucił mi wyzwanie Wpisu Tysiąca Znaków. Jest jasne, że nie da się w ten sposób napisać nic konstruktywnego, a więc miejmy to już za sobą. Obiecuj...

sobota, 21 grudnia 2013

Don't stop me now, don't stop me nooooooooooooow

Don't stop me now, don't stop me nooooooooooooow
Tym razem zacznę od końca. Pobiegałam. HELL YEAH!!!! Pani fizjoterapeutka znowu trafiła w dziesiątkę z metodą rehabilitacji- znów pozornie prostym, ale bardzo pomysłowym sposobem. I tak oto po trzech...

poniedziałek, 16 grudnia 2013

All sports, all emotions.

All sports, all emotions.
Otworzyłam edytor tekstu i wstęp do tego wpisu rozpoczęłam zdaniem: "Dzisiaj będzie krótko". Po prawie dwóch godzinach pisania widzę już, że krótko nie jest. Gdybym jednak miała określić najkrócej ja...

sobota, 14 grudnia 2013

Ja, porażka wuefistów

Ja, porażka wuefistów
OK. Stało się jasne, że to nie jest najlepszy dzień dla naukowca. Na pierwszy trening wyruszyłam dzisiaj wyjątkowo późno (podarowałam sobie odrobinę luksusu i pospałam do 6:30 ;-)), więc cały dzień n...